Zdjęcia ścinanych drzew zamieszczam dla historii Włocławka, by kiedyś obejrzano jak namiętnie wycinało się w naszym mieście piękne , dorodne drzewa -bywało, że nawet w okresie lęgowym. Kiedyś zapytałam się osoby decyzyjnej: "Dlaczego". Usłyszałam : "...jak się nie podoba, to protestujcie". Szkoda słów. Czy aż trzeba oprotestować? Nie wystarczy wykonywać swoją pracę, za którą bierze się pieniądze? Po prostu trochę uczciwości i pomysłowości, by dbać o skromną przyrodę w mieście.
Dwa dni przed wigilią wstrząsnął mnie widok kolejnych wyciętych drzew na Kaliskiej.